W dniach 24 - 25 maja 2008 roku w Szymocicach k. Raciborza
odbył się zlot corgiarzy. Dień pierwszy to I Krajowa Wystawa Corgi,
dzień drugi – Próba Instynktu Pasterskiego dla corgi (PIP).
Pasienie owieczek okazało się świetną zabawą, zarówno dla widowni,
jak i dla pary pańcio-piesek męczącej się w zagrodzie.
Niektóre psiaki były niesamowite!!! Inne wcale nie zwracały uwagi na owce
(za to na bobki owszem). Właściciele jednych i drugich musieli
sporo się natrudzić, aby ruszyć stado owiec z miejsca,
więc popychaliśmy je z całej siły...
... ale też za kilkoma osobami chodziły jak na sznurku.
Ostatecznie próbę zaliczyło 8 pembroków i 8 cardiganów,
a wśród nich także Cookie! Jestem z suni bardzo dumna.
Po wystawie – impreza urozmaicona loterią fantową na rzecz Aguska,
pieska corgopodobnego ze schroniska w Mielcu.
Wygrałam zabytkowe naklejki wydane w 1999 roku
z okazji 20-lecia corgi w Polsce i “blachę cardi na czapkę” .
Piszę celowo w cudzysłowiu, bo śruby zrobiłyby głębokie dziurki w głowie,
gdyby ktoś zechciał ją w ten sposób wykorzystać,
ale tak właśnie została nazwana owa blaszka.
Dla Aguska i schroniskowych piesków uzbieraliśmy ponad 800 złotych,
a poza tym: smycze, koce poduszki, miski itp.
Ostatecznie próbę zaliczyło 8 pembroków i 8 cardiganów,
a wśród nich także Cookie! Jestem z suni bardzo dumna.
Na wystawie sędziowała pani Fran Fricker – przemiła i uśmiechnięta,
brytyjska hodowczyni cardiganów. Zgłoszono 79 corgi.
Spektakularnego sukcesu niestety nie odniosłyśmy,
Cookie była II w swojej klasie (wśród 3 suczek) i bez medaliku.
Pewną osłodą był fakt, że po raz pierwszy przed swoją koleżanką,
suczką, którą bardzo mi się podoba. Obie były doszczętnie wyliniałe...
brytyjska hodowczyni cardiganów. Zgłoszono 79 corgi.
Spektakularnego sukcesu niestety nie odniosłyśmy,
Cookie była II w swojej klasie (wśród 3 suczek) i bez medaliku.
Pewną osłodą był fakt, że po raz pierwszy przed swoją koleżanką,
suczką, którą bardzo mi się podoba. Obie były doszczętnie wyliniałe...
Po wystawie – impreza urozmaicona loterią fantową na rzecz Aguska,
pieska corgopodobnego ze schroniska w Mielcu.
Wygrałam zabytkowe naklejki wydane w 1999 roku
z okazji 20-lecia corgi w Polsce i “blachę cardi na czapkę” .
Piszę celowo w cudzysłowiu, bo śruby zrobiłyby głębokie dziurki w głowie,
gdyby ktoś zechciał ją w ten sposób wykorzystać,
ale tak właśnie została nazwana owa blaszka.
Dla Aguska i schroniskowych piesków uzbieraliśmy ponad 800 złotych,
a poza tym: smycze, koce poduszki, miski itp.
Majówka udała się fantastycznie :)))